sobota, 31 sierpnia 2013

#52


Hej.Mam dla was przykrą wiadomość.Dzisiaj jest ostatni dzień sierpnia!Już jutro każdy z nas będzie skazany na przytłaczającą wiadomość jaką jest fakt iż mamy już wrzesień.Tak ogólnie to ten miesiąc znienawidzony jest przez połowę ludzkość żyjącej na tej planecie. Jednak ja zaliczam się do tej drugiej połówki. Pomimo tego , że zaczyna się rok szkolny uwielbiam tą porę roku. JESIEŃ !Już nie mogę się doczekać, jednak sam fakt , że kończą się wakacje jest przytłaczający. Ale mam dla was pocieszenie. Za okrągły rok znowu będą wakacje i na pewno będą lepsze od tych.:D Miałam do was dzisiaj nie pisać , ale tak sb pomyślałam , że nieładnie było jak dzisiaj jest ten ostatni dzień. Nie będę wam już truła dupy , ponieważ jeszcze jutro się zobaczymy.Dobranoc.


piątek, 30 sierpnia 2013

#51

HEJ.Dzisiaj tak jakoś zebrało mi się na wspomnienia i oglądanie starych zdjęć. Ogólnie to musiałam zrobić porządki na moim laptopie bo już ledwo ci działa , więc tak na szybko przerobiłam kilka zdjęć z tych wakacji i ogólnie z tego roku. Jeszcze dwa dni i rozpoczęcie roku szkolnego.:< Dzisiaj dowiedziałam się , że dochodzą nam nowe przedmioty takie jak : hiszpański, fotografia , projektowanie wnętrz.Ogólnie to mój plan zajęć jest bardzo, bardzo przeciążony codziennie będę miała na 8:00 i 8 godzin w szkole , oprócz piątku , bo w piąteczek mam 9 godzin. :< a raz na miesiąc będę jeździła do Lisewa < niewielkiej wsi , w której znajdują się "wielcy" ludzie>. Nie wiem jak uda mi się to wszystko powiązać z NOWYMI nawykami żywieniowymi i NOWYM trybem życia , oraz  ćwiczeniami. Niestety , ale będę musiała być w tym roku bardzo systematyczna. Mam nadzieję , że nie ograniczy to mojego dostępu do internetu.Szczerze mówiąc boję się trochę iść teraz do szkoły.Tak strasznie dużo przedmiotów i obowiązków oraz zobowiązań.I tak nauczyciele dają nam większe luzy niż w innych szkołach , bo przecież "plastyk" musi mieć najlepiej.:) Dobra ja już wam nie nawijam o szkole bo jeszcze dwa dni zostały.<rozpacz> Więc ...  post miał dotyczyć zmian , , które nastąpiły samoistnie z moim wyglądem. Ogólnie to nadal wyglądam dziecinnie , chociaż większość osób mówi mi , że jestem dojrzała jak na swój wiek. Rok temu miałam już pofarbowane włosy <wielokrotnie>. W tym roku malowałam tylko raz i to jeszcze za przymusem i naciskiem mojej mamy i babci , którym nie podobał się mój rudy , marchewkowy , wręcz jaskrawy kolor włosów. Pomalowano mi więc włosy na naturalny blond , jednak rudy kolor nie dał za wygrane i z każdy miesiącem bardziej było go widać < mimo niemalowania włosów>. No więc temat ewolucji moich włosów mamy omówiony. Następny to WAGA. Nie ujawnię jej chociaż jest ona w normie.:3 Rok temu ważyłam mniej niż teraz bo na początku pierwszej gimbazy mieliśmy badania , a pamięć do liczb mam doskonałą. Przez zimę troszkę mi się przytyło , a w wakacje schudłam i moja waga znowu wróciła do normy. Teraz WZROST. Wiadome jest to , że jestem w okresie dojrzewania i rosnę.Jak na razie przerosłam już moją mamę , więc będę pewnie wysoka jak mój tata , na dzień dzisiejszy mam 166cm wysokości , a mój tata ma 189 cm . Mam nadzieję , że za dużo  nie urosnę bo w tym roku urosłam o 7 cm! No więc to na tyle.To chyba moja najdłuższa notka w te wakacje.:) Teraz wstawiam wam moje zdjęcia z jednego tylko roku.ŻEGNAM!



czwartek, 29 sierpnia 2013

#50

Hej,hej,hej. Wracam do was! Na samym początku chciałabym przeprosić za niepoinformowanie was o tym , że zawieszam bloga na okres wakacji.Teraz chciałabym poinformować o paru ważnych rzeczach.
1.Po rozpoczęciu roku szkolnego zmieniam wygląd bloga.
2.Więcej moich zdjęć
3.Więcej news'ów
4.Więcej stylówek
5.Więcej postów
6.Mam nadzieję , że więcej was.
Przede mną zmiany, zmiany i jeszcze raz zmiany.Mam nadzieję ,że na lepsze.Więc...
kończą się wakacje i zaczyna się rok szklony. Z roku na rok coraz mniej interesuje mnie "szał zakupów" związany z książkami. W tym roku nie miałam czasu żeby iść z mamą na zakupy więc wszystko ona sama mi kupiła oprócz piórnika.Od dzisiaj do 2 września odbędzie się modernizacja bloga. Na koniec tej krótkiej notki macie parę zdjęć KSIĄŻEK !!! Żegnam. 

12 zeszytów w twardej okładce + 3 w miękkiej
+ jeden ze spiralą =16 zeszytów

Piórnik i jego zawartość , czyli :
kredki na geografię
ołówek miękki
2 cienkopisy kolorowe
2 długopisy
1 długopis zmazywalny
korektor
klej
gumka do zmazywania

najlepsze cienkopisy ever 



mój piórnik 


książki do 2 gimnazjum <i tak to jeszcze nie wszystkie bo brakuje mi jeszcze Polskiego i paru ćwiczeń>

sobota, 24 sierpnia 2013

#49

Hej.Jestem w wyśmienitym humorze i mam nadzieję , że pozostanie on taki jak najdłużej.Więc, nie mam za dużo czasu bo za godzinę szykuje się impreza na jakieś 700 osób i trzeba się ogarnąć.Jest to już końcówka wakacji :C Mam nadzieję , że będę się spotykała jeszcze z osobami które nowo poznałam. Ostatnio wszystko szło na najlepszej drodze,potem COŚ poszło nie tak , a teraz jest już dobrze. Za jakieś 5 minut idę na kolacje , pomijając fakt , że jest godzina 17:34 , ale później to nic nie zjem tylko będę przyjmowała płyny.:3 Bardzo was przepraszam za praktycznie zawieszenie bloga na okres wakacji , ale nie miałam kompletnie czasu cokolwiek pisać.Przykro mi , ale nie będę mogła zdać wam relacji z moich wakacji , ponieważ czytają to osoby z mojej okolicy i te osoby bardzo dobrze mnie znają , ale nie wiedzą w stu procentach wszystkiego o mnie , przecież niektórzy wiedzą więcej rzeczy o mnie niż ja sama o sobie , ale spoko. Nie jest to mega długi post , ale nikomu nie chce czytać to jak jest koniec wakacji  i trzeba z tego korzystać. Ja już idę , ponieważ czas na komputer się skończył. Cześć.

czwartek, 15 sierpnia 2013

#48


Hej. Przepraszam, że w ogóle nie wchodziłam na bloga , ale nie było , czasu. Wakacje , w szczególności Sierpień mijają fantastycznie. Jak to w wakacje są wloty i upadki , dni szczęśliwe i smutne , a u mnie wystąpiło nawet takie niespotkane dla mnie zjawisko , jak to określiła moja koleżanka "summer love".:3 Zostały niecałe 3 tygodnie wakacji.Jak była moja kuzynka u mojej cioci to przez jakiś tydzień praktycznie w ogóle się nie wyspałam.Szłyśmy na Lisewo , bo tam właśnie byłam, o jakiejś 16:30 , a wracałyśmy o ok.3:00 do domu , którym była przyczepa camping'owa. Przy okazji spotkałam naprawdę fantastyczne osoby , które nigdy nie zapomnę. Prawie każda chwila była jedną z nie zapomnianych. Te dwa niepozornie zapowiadające się tygodnie, zamieniły się w pół miesiąca nie zapomnianych przeżyć. Niektóre z nich były bardzo zaskakująco śmieszne :D W tą niedziele przyjechałam do domu i dopiero teraz czyli w środę śpię w swoim wyrku. :3 tak to u kogoś nocowałam.W poniedziałek moja mama oznajmiła mi , że nie mogę już do końca wakacji jechać do Lisewa, na co ja tak jej wygarnęłam , że aż mi samej się głupio zrobiło.Jednak potem mama dała mi ultimatum i powiedziała , że jak sprzedam swoje książki i odkupię te które się da to będę mogła jechać i poszła sb do znajomej z pracy. Napisałam chyba do jakichś 85 osób o to czy nie chcą kupić lub czy nie maja na sprzedanie książek.Jak na razie udało mi się kupić gegre i chemie , a mam jeszcze załatwione książki od fizy i angola.:3 jeszcze brakuje mi książki do historii i to będą wszystkie te , które można odkupić od innych osób.A resztę trzeba będzie kupić nowe.;/ Swoje książki udało mi się sprzedać , a jutro mamy dokonać "transakcji". Jestem z siebie dumna , że udało mi się to wszytko załatwić. :3 Jutro robię porządki w szafach z książkami <tak, wiem , że jutro jest święto>.A w sobotę idę kupić książki , przybory itd. Macie tu parę zdjęć z wakacji. Ja idę spać bo jutro ciężki dzień.Dobranoc.:*
Uwielbiam to zdjęcie:3 Zostało wykonane na wiadukcie koło Lisewa.

Kwiatek

Jak je zerwiesz i rzucisz w kogoś to będą kleić się one do ubrania.

Żaden mieszkaniec tego nie zauważył.
Wystarczyło , że ja przyjechałam.Widzicie błąd? 

ten znak prowadził tylko do domu znajdującego się 
między tymi dwoma drzewami.;D

kolejny kwiatek

Pastele mojej kuzynki

wypiłam wszystkie żurawiny jakie tam 
były do kupienia 

moja śliczna kuzynka którą się "opiekowałam",
 a bynajmniej miałam

z flagi którą sama zrobiłam:3

ja w sukience o.O

zboże

Lucek :3 mój zioms

te chmury kojarzą mi się z lodami gumowymi ommm.

chmurki 

ja z grzywcią :3
strój kąpielowy który rozwalił mi się po 2 kąpielach :C

kfiatki !

Patrycja , ta to ma gadane ;3

Ja bez grzywki o.O straszne ! 

stół ?!

Lody Coppa Cabana
I like it !

Coca Cola Wojtek! <3
Wszystkie zdjęcia robiłam sama , a jak ktoś chce pożyczyć , to proszę się pytać!
Prawa zastrzeżone !